Świat ciągle się zmienia, a wraz z nim potrzeby każdego człowieka bez względu na wiek, wiarę czy upodobania. Obserwujemy zmieniające się trendy, które niekoniecznie idą w parze z dobrym zdrowiem i szczęśliwym życiem. Nie znamy uniwersalnego przepisu na Twoje szczęście, ale wiemy, że poczucie radości i spełnienia jest kluczowe aby każdego dnia stawiać czoła wyzwaniom. Potęga przyszłego świata to nie kasa czy układy a nasze dzieci!!! to przecież one przejmą to wszystko dookoła za jakiś czas. Życie to nieprzerwana walka o lepszy byt i zwykle „chore” ambicje oparte na dziwnych schematach. Ale czy warto? Czy warto od małego wpajać naszym dzieciom takie schematy, co wypada a co nie? I kształtować dziecięcy umysł na zwyczajną, „kanciastą” figurę, która tak naprawdę nie ma kształtu? Czy chcesz „wyhodować” kolejnego pracownika etatowego wykonującego rozkazy? Czy pewnego siebie człowieka robiącego to co kocha?
Naszą misją jest uzupełnianie „wybrakowanej” edukacji. Uzupełniamy ją w inteligencje emocjonalną, społeczną i sprawiamy, że to nie Twoje dziecko przydarza się życiu, ale życie przydarza się Twojemu dziecku!. Motywujemy, odkrywamy „super moc” Twojego dziecka i ją potęgujemy.
W czasach gdzie mamy do wyboru ponad 20 000 różnych zawodów, każdy na pewnym etapie swojego życia wybiera jeden z nich i próbuje się „wpasować”. Społeczeństwo nastawione na karierę i kasę wybiera to co społecznie poważane i dochodowe. Ilu znamy niezadowolonych prawników, sfrustrowanych przedsiębiorców. Nie ma możliwości aby zarabiać wymarzone pieniądze na czymś czego nie lubimy a nawet nienawidzimy. Każdy kto nie czuje tematu i robi to dla kasy, nigdy nie będzie dobry, a za tym idzie brak zarobków i brak zleceń. Dlaczego więc nie pojawia się „coś” lub „ktoś”, będące impulsem do kształtowania swej drogi?
System edukacji jaki jest, to wiemy. Wiadomo również, że nie ma co z nim walczyć, ale my mamy na to pomysł. Sprzedawana nam jest sucha wiedza, na dodatek niewiele jest warta. Kiedyś nie było potrzeby robić „magistra” bo praca czekała na ulicy i każdy jak chciał, to miał. W dzisiejszych czasach mamy całe szeregi magistrów niczym wojska wroga szturmujące rynek pracy. I co z tego? Skoro każdy może mieć „magistra” a doktoratem lepiej się nie chwalić, to czego uczyć nasze następne pokolenia? Jak to jest, że przy zatrudnieniu stawia się na indywidualność i kreatywność, a w szkole uczy się nas być nijakim? Ogólnie przyjęte schematy i edukacja są jak kosiarka a najmłodsi niczym trawnik, który równa się gdy tylko zaczyna się wybijać.
Naszym celem jest promowanie takiej edukacji, która oparta jest na kształtowaniu tych najważniejszych, pozytywnych postaw. Wszystkie DZIECI są ZDOLNE, INTELIGENTNE i po prostu ŚWIETNE a my jesteśmy tylko po to, aby ukierunkować ich podejście, myślenie itd. Życzymy sobie i wszystkim rodzicom, którzy zaufali nam do tej pory i tym co nas dopiero zaufaniem obdarzą, aby ich pociechy poszły w świat z odpowiednim nastawieniem.
Fach w ręce się przydaje, kreatywne myślenie jest jego fundamentem a umiejętność radzenia sobie ze stresem i organizacja czasu nieodłącznym znacznikiem sukcesu. Tak się składa, że to umiejętności miękkie i my się za nie bierzemy. Po co płacić mnóstwo pieniędzy za szkolenia w dorosłym życiu z tematyki rozwoju osobistego, kreowania siebie czy wystąpień publicznych, skoro możemy już w „zalążku” zaszczepić pewne reakcje i wartości, które wraz z dzieckiem będą „rosnąć” i się rozwijać.